środa, 10 lutego 2016

Czas się pochwalić!

Chyba jeszcze nigdy nie pokazywałam swoich sesji, które raz na jakiś czas postanawiam urządzić moim przyjaciółkom.Wtedy muszą cierpliwie stać (co różnie się kończy), a ja bawię się ustawieniami w aparacie. Chciałabym pokazać wam skutki takiego ostatniego wypadu. Mam nadzieję, że wam się spodoba


Taka próbka wstępna, ponieważ muzę lecieć na autobus :D

Nie umiem robić zakupów

Jakiś czas temu robienie zakupów w second handach stało się popularne ze sprawą blogerek i już nikt nie krytykował tzw polowania na ciuchy. Nie chodzi już o vintage czy retro, ponieważ naprawdę można znaleźć tam rzeczy, które świetnie wyglądają. W dodatku na pewno są oryginalne i trudno trafić na dwie identyczne rzeczy, co jest ogromnym plusem, jeśli komuś zależy na utrzymaniu własnego stylu i nie podążaniu ślepo za trendami.
Tak więc i ja postanowiłam spróbować coś znaleźć i muszę przyznać nie skończyło się to dobrze.Spokojnie, nic się nie stało! Jednak oprócz lepkich rąk i bólu głowy spowodowanego ciężkim zapachem nie wietrzonych tkanin i pomieszczeń nic stamtąd nie wyniosłam. Muszę przyznać zawiodłam się, lecz kto powiedział, że po pierwszym wejściu od razu znajdę mnóstwo rzeczy do kupienia. Nie tracę nadziei i mam zamiar wybrać się tam znowu gdy tylko wspomnienia o trochę zblakną.

A na pocieszenie, byście nie zniechęcali się moimi doświadczeniami trochę inspiracji z sieci, które zostały stworzone dzięki takiemu typowi szoppingu. :)





środa, 26 sierpnia 2015

Trochę o mnie

Myślę, że każdy blogger dochodzi do momentu gdzie musi napisać trochę o sobie. Chyba właśnie teraz ten moment nastąpił w moim przypadku.
A więc witajcie, oto ja  :)



Mam mieszane uczucia co do tego zdjęcia ale trudno.

Więc co o mnie mam 16 lat i uważam, że jest to naprawdę dziwny i trudny wiek. Nie jest się jeszcze dorosłym ani już dzieckiem. W dodatku teraz czekają nas trudne wybory (czyt. liceum). Wierzę jednak, że każdy postąpi dobrze i znajdzie się tam gdzie miał się znaleźć. Nie warto więc poświęcać dużo czasu na umartwianie się i trzeba cieszyć się życiem.

Miało być o mnie, nie wyszło. Może następnym razem ;)

Dzisiaj trochę zdjęć.
Światło było trochę zbyt ciepłe i prawdę mówiąc te zdjęcia średnio mi się podobają, ale chcę pokazać wam jakieś moje zdjęcia.





Czekam na komentarze i te pozytywne, i te trochę bardziej przykre :)

środa, 24 czerwca 2015

Cały świat ma talent!

Na pewno znacie program Mam Talent (w końcu co można robić w zimowe wieczory, jeśli nie siedzieć z gorącą herbatką i kocykiem oglądając Mam Talent? No dobra kilka rzeczy się znajdzie, ale to temat na zimę) . Na pewno też wiecie, że jest on emitowany w różnych krajach. Ludzie, którzy do niego przychodzą często rzeczywiście mają co zaprezentować. Ich występy bywają śmieszne, odrażające, wzruszające lub po prostu nudne (to akurat zdarza się rzadko). Niektóre z występów zostają hitami internetu, a ich wykonawcy stają się często bardziej rozpoznawalni niż wygrany danej edycji. Chciałabym wam pokazać kilka najdziwniejszych, najzabawniejszych lub po prostu oryginalnych występów z całego świata.

1. Britian's Got Talent

 
Gdy włączyłam ten film po raz pierwszy nie wiedziałam na co patrzę. Po prostu odebrało mi mowę, a razem z tym nawet myśli. Gwarantuję wam, że nie widzieliście jeszcze Madonny, Britney i Lady Gagi w tym wydaniu!



 Zapowiada się niewinnie, ale dziewczyny, nie oglądajcie tego razem ze swoimi drugimi połówkami.


 
Gdy to oglądałam myślałam, że przejdę zawał.

 2. France's got talent

 

 Świetni komicy, szkoda, że u nas nie ma takich.

 
Chyba jeden z słynniejszych występów w Francuskim Mam Talent i muszę przyznać, że rozumiem powód tej popularności.



Nie mam pojęcia co o ty myśleć, więc zastanówcie się sami.


To audycje tylko z dwóch krajów, lecz jeśli chcecie zobaczyć ich więcej komentujcie. Artyści z całego świata są jeszcze w kolejce.

niedziela, 21 czerwca 2015

Festiwal Kolorów

W Białymstoku po raz pierwszy miał miejsce Festiwal Kolorów i muszę przyznać, że cieszył się zainteresowaniem, co potwierdza liczba nowych postów na Facebooku wśród moich znajomych.
Dla niezorientowanych: Festiwal Kolorów - Holi - hinduistyczne święto radości i wiosny, obchodzone przeważnie w dniu pełni księżyca w miesiącu phalguna (luty–marzec). Ludzie wyrzucają wtedy kolorowe proszki w powietrze lub się nimi obsypują jest to bardzo widowiskowe i polecam każdemu kto ma możliwość uczestniczenia w czymś takim.
Oczywiście na czymś takim nie mogłam być bez aparatu.

To wyjątkowa impreza pod tym względem,że nikt tu nie przejmuje się wyglądem, mimo że to on tu się najbardziej liczy.



Czy wy też lubicie robić zdjęcia obcych ludzi? 


A tak wygląda ten proszek, jeśli chcecie można go zamówić na Allegro, ale nie psujcie sobie pierwszego wrażenie i otwórzcie go sobie dopiero na festiwalu.


To chyba historyczna chwila. Moje pierwsze zdjęcie na blogu. Ta z pomarańczowym czołem to ja. Dzień dobry. Witam wszystkich. Obok mnie jest moja przyjaciółka Dominika. Zapamiętajcie ją, ponieważ często tu będzie.



Znów z Dominiką. To był cudowny dzień i z pewnością nie należał do tych "normalnych".

Rozpędziłam się z tymi swoimi zdjęciami. Ale skoro wczoraj był szalony dzień to dzisiaj są szalone zdjęcia!

Zachęcam was do takich festiwali bo to naprawdę świetna zabawa i niezapomniane przeżycie. Pamiętajcie tak się tworzą wspomnienia, więc nie siedźcie przed komputerem, tylko coś zróbcie.


sobota, 20 czerwca 2015

Na fali kanpakek

Dzisiaj będzie królować foodporn. Ostatnio przedstawiłam wam kanapki z różnych części świata, a dzisiaj pokażę wam moje pomysły na kanapki. Mam nadzieję, że wam posmakują, ponieważ ja się nimi zajadam. Przy okazji pokażę wam moje zdjęcia jedzenia.

Składniki:
- kilka plasterków szynki
- bagietka francuska
- sałata
- 1/4 awokado
- serek kremowy do smarowania
- ostry sos pomidorowy (najlepiej z dodatkiem chili)

Przygotowanie:
Bagietkę smarujemy z jednej strony sosem pomidorowym, a z drugiej serkiem. Wkładamy wszystkie składniki i kroimy na małe kawałki.

Te malutkie kanapeczki są świetne na przyjęcie znajomych.


Tą kanapkę można podawać z owocową salsą, która smakuje wyśmienicie.
Składniki:
(na kanapkę)
- kawałek kurczaka
- sałata
- kremowy serek do smarowania
- cebula
-bagietka francuska

(na owocową salsę)
- 1/4 ananasa
- 10 truskawek
- 4 szalotki 
- 4 cm korzenia imbiru
- sok z 1-2 cytryn lub limonek
- łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki pasty sambal oelek
- garść kolendry
-  łyżeczka oleju sezamowego
- oliwa
- sól i pieprz

Przygotowanie:
Kurczaka pieczemy (najlepiej by był już wcześniej upieczony, wtedy trzeba go tylko podgrzać) i wkładamy wraz z innymi składnikami na bagietkę. Wszystkie składniki salsy wrzucamy do słoika i mocno potrząsamy by się wymieszały. Naczynie odstawiamy do lodówki na 30 min, by składniki się " przegryzły". Salsę można podawać obok kanapki lub jako jeden z jej składników w środku.

Smacznego !

Jeden z najbardziej znanych wynalazków na świecie

Jeden z najbardziej znanych wynalazków na świecie to... kanapka!
Obiecałam, że na tym blogu tematy będą różnorodne, więc są i proszę się nie dziwić.
Dzisiaj kanapka wydaje nam się jednym z bardziej oczywistych sposobów na szybką przekąskę lub cały posiłek. W końcu czy możecie sobie wyobrazić drugie śniadanie w szkole, podczas którego nikt nie je kanapki? Z pewnością jest to jedna z popularniejszych form jedzenia w Polsce. Nie, nie zmierzam do tego, że została wynaleziona w naszej ojczyźnie, po prostu stała się tu bardzo popularna. Jej krajem ojczystym jest Anglia, a ojcem hrabi Sandwich - John Montagu, który chciał coś szybko przekąsić podczas gry w karty, ponieważ nie mógł się od niej uwolnić (to są skutki uzależnienia, uważajcie!).

W różnych częściach świata możemy spotkać się z innymi "gatunkami" tej przekąski. W dodatku istnieje nieskończona ilość kombinacji składników, które możemy położyć na różne gatunki pieczywa. Mimo że, u nas najpopularniejsza jest tradycyjna, prosta kanapka z serem i szynką (nie przepadam) w innych krajach bywa zupełnie inaczej. 

                                                 
We Włoszech możemy spróbować lodowej kanapki (gelato sandwich).



Jeżeli w te wakacje wybierasz się do Anglii i dbasz o linię nawet nie myśli o tym by spróbować chip butty - jednej z popularniejszych angielskich kanapek. Dlaczego? Składa się z ogromnej ilości ketchupu, masła, frytek i oczywiście chleba. Myślę, że to oczywiste wytłumaczenie.



Kolejną bombą kaloryczną jest Sloppy Joe - kanapka pochodząca z Usa. Jej nazwa zgadza się z jej wyglądam, ponieważ wszystko z niej wypada (sloppy - niechlujny). Zawiera mięso mielone, cebulę i sos pomidorowy. Można więc powiedzieć, że jest to Amerykańska wariacja na temat spaghetti.

Wciąż nie odchodzę od krajów anglosaskich - czas na BLT. Z pewnością jedna z bardziej znanych kanapek na świecie. Skąd skrót BLT? Od najważniejszych składników B - becon, L - lettuce, T - tomato.



Panino to kolejna włoska, tym razem wytrawna, kanapka. Najczęściej podaje się ją na ciepło. Zawiera szynkę, salami, mięso (zdecydowanie nie dla wegetarian) i ser. Niekiedy dodaje się również warzywa.

Jeśli macie w planach wyjazd do Portoryko koniecznie spróbujcie Triplety, która składa się z grilowanych mięs, sera, cebuli, sałaty i bananów (pisząc tego posta bardzo często natykałam się na kanapki z Ameryki Południowej zawierające banany).